Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

1. 3. Gospodarcze następstwa odkryć geograficznych

Skutki odkryć geograficznych

Wielkie odkrycia geograficzne, które dla nowoodkrytych lądów oznaczały klęskę cywilizacyjną i demograficzną a później całkowitą dominację kolonizatorów, również Europie przyniosły poważne zmiany gospodarcze.

Odkrycie drogi na Wschód wokół Afryki spowodowało zmianę układu stref handlowych. W ciągu XVI i XVII w. centrum europejskiego handlu przeniosło się z Morza Śródziemnego na Atlantyk i Morze Północne, powodując zahamowanie rozwoju gospodarczego dotychczasowych potęg handlowych – np. Wenecji, Genui i Florencji. Dynamicznie zaczęły się rozwijać nowe ośrodki handlu światowego – Lizbona, Kadyks, Antwerpia, jak również Bordeaux i Londyn.

Z nowo odkrytych ziem zaczęły wkrótce napływać towary do tej pory Europejczykom nie znane. W pierwszej połowie XVI w. został sprowadzony tytoń. Ogromną popularność zyskiwała herbata (zwłaszcza w Anglii) i cukier trzcinowy. Na stołach magnackich zaczęła się pojawiać kawa i kakao, ziemniaki i pomidory. Wraz z napływem  surowców kolonialnych rozpowszechniło się ich przetwórstwo – ruszyła produkcja cukierków, czekolady oraz perfum i kosmetyków.

Jednym z najbardziej odczuwalnych skutków odkryć geograficznych był ogromny napływ kruszców szlachetnych  do Europy. Zapasy złota na kontynencie zwiększyły się w ciągu XV w. z 550 do blisko 1200 ton, a srebra z 7000 do 21000.   W obiegu było coraz więcej pieniądza, co doprowadziło do spadku jego wartości, przejawiającego się w gwałtownym wzroście cen. Drożały przede wszystkim zboża (w niektórych krajach aż cztero-pięciokrotnie). Wyraźnie, choć nieco słabiej, rosły ceny bydła i produktów mlecznych. Znamiennym zjawiskiem dla XVI wieku był wyraźnie wolniejszy wzrost cen na wyroby rzemieślnicze, zwłaszcza, konsumpcyjne – sukno, płótno i buty.

Skutki „rewolucji cen” były bardzo zróżnicowane. Przede wszystkim pojawiły się głębokie zmiany w strukturze dochodów i wydatków poszczególnych grup społecznych. Spadek realnej wartości pieniądza przyniósł korzyści przede wszystkim tym, którzy płacili stałe świadczenia w pieniądzu. Straty ponosili natomiast wszelkiego rodzaju rentierzy, którzy za dochody w tej samej wysokości z każdym rokiem mogli kupić coraz mniej towaru. Zmuszeni więc byli do podejmowania działalności gospodarczej, przyczyniając się tym samym do ogólnego ożywienia produkcji i handlu, a w dalszej kolejności do pogłębienia się różnic klasowych.

 

Dualizm agrarny w Europie

Odmienności  w ustroju agrarnym Europy wschodniej i zachodniej (orientacyjną linią graniczną była Łaba) zaczęły pojawiać się już w połowie XV w. Na skutek XVI– wiecznej koniunktury na produkty rolne różnice te uległy znacznemu pogłębieniu. Doprowadziło to do ostatecznego wykształcenia się dwóch stref gospodarczych, nazywanego dualizmem gospodarczym.

Od XV w. liczba ludności w Europie Zachodniej rosła szybciej niż produkcja zboża. Równowagę między podażą a popytem zapewniał import zboża z krajów wschodnioeuropejskich. Właścicielom ziemskich w Europie Wschodniej opłacało się eksportować  zboże ze względu na rosnące ceny w krajach na zachód od Łaby.

Wschodnioeuropejscy panowie feudalni, korzystając z dobrej koniunktury na produkty rolne,  a jednocześnie odczuwając spadek realnej wartości chłopskich czynszów, zaczęli rozwijać własne gospodarstwa. Tworzyli duże, nastawione na produkcję zboża folwarki. Początkowo opierały się one zarówno na pańszczyźnie, jak i pracy najemnej. W drugiej połowie XVI w., dążąc do maksymalnego ograniczenia pracy najemnej, zaczęli systematycznie zwiększać ciężary pańszczyźniane. Towarzyszyło temu pogłębianie się zależności osobistej od pana. Był to faktyczny nawrót do stosunków poddańczych panujących w okresie sprzed wielkiego osadnictwa średniowiecznego, stąd nazywa się go wtórnym poddaństwem chłopów. Wysoka rentowność folwarku pańszczyźnianego spowodowała, że stał się panującą formą organizacji produkcji rolnej.

Tymczasem wieś zachodnioeuropejska rozwijała się w zupełnie innym kierunku.  Na skutek kryzysu demograficznego, spowodowanego „czarną śmiercią” i wojną stuletnią, wystąpiło na wsi zachodnioeuropejskiej zjawisko pustek. Wzrosła również cena siły roboczej przy jednoczesnym spadku zapotrzebowania i cen na produkty rolne.  Zmusiło to feudałów do poprawy materialnego i prawnego położenia chłopów. Pańszczyzna była stopniowo wypierana przez czynsze. Wraz z procesem oczynszowania, stopniowemu rozluźnianiu ulegały stosunki feudalne na wsi. Przede wszystkim zanikała osobista zależność chłopa od pana. Zamożni chłopi stawali się pełnymi właścicielami gospodarstw, a ubożsi – kapitalistycznymi dzierżawcami ziemi.

Czynnikiem przyśpieszającym przemiany gospodarcze na wsi angielskiej był wzrost opłacalności produkcji wełny. Właściciele ziemscy, zachęceni korzystnymi cenami, zamieniali pola uprawne w pastwiska dla owiec, które następnie ogradzali. Proces grodzenia oznaczał likwidację wspólnot wiejskich i indywidualizację posiadania ziemi. Związany był również z zawłaszczaniem gruntów gminnych przez dotychczasowych właścicieli lub dzierżawców. Producenci wełny dążyli bowiem do koncentracji ziemi w drodze wydziedziczania chłopów. Proces grodzeń pogłębił więc zróżnicowanie ludności wiejskiej pod względem majątkowym. Obok kapitalistycznych farmerów rosła liczba biedoty wiejskiej, która  przekształcała się w warstwę najemnych robotników rolnych (patrz tekst źródłowy).

Nowoczesne formy organizacji produkcji w przemyśle

Odkrycia geograficzne przyczyniły się do ożywienia produkcji przemysłowej w Europie. Nowoodkryte ziemie stały się dla zakładów europejskich źródłem tanich surowców i ogromnym rynkiem zbytu. Dzięki ogólnemu wzrostowi zamożności zwiększała się również chłonność rynku wewnętrznego. Nie bagatelną rolę odgrywały potrzeby rozbudowywanej przez niektóre kraje armii i floty.

Rozwój gospodarki towarowo-pieniężnej coraz silniej kłócił się z monopolistycznymi uprawnieniami organizacji cechowej. W nowych warunkach gospodarczych cechy rzemieślnicze stawały się czynnikiem hamującym dalszy rozwój gospodarczy. W imię obrony interesów zrzeszonych w nich mistrzów, ściśle reglamentowały produkcję, utrudniając dostęp do cechu nowym członkom, a nawet aktywnie zwalczając wszelkie próby wprowadzania ulepszeń technicznych i organizacyjnych. Mimo wprowadzania kolejnych regulacji prawnych, utrwalających gospodarczą pozycję cechów, produkcja rękodzielnicza coraz bardziej wymykała się spod ich kontroli. Najpoważniejsze zagrożenie dla rzemiosła cechowego stwarzały znane już od XIV w.  formy organizacji produkcji – nakład i manufaktura.

W rzemiośle cechowym majster był właścicielem warsztatu, bezpośrednim producentem i sprzedawcą gotowych wyrobów – jednym słowem był samodzielnym przedsiębiorcą. W systemie nakładczym nastąpił podział ról. Przedsiębiorca nazywany nakładcą był organizatorem produkcji i zbytu. Dostarczał rzemieślnikowi surowców i narzędzi oraz zajmował się organizacją sprzedaży.  Był nim z reguły kupiec lub rzemieślnik zajmujący się końcową fazą produkcji. Rzemieślnik wykonujący pracę stawał się wykwalifikowanym robotnikiem najemnym, z reguły izolowanym od rynku. Nakładca, który brał na siebie ryzyko finansowe przedsięwzięcia, czerpał zyski z różnicy między ceną towaru a kosztami jego wytworzenia.

Z nakładu wyłoniła się kolejna forma organizacji produkcji – manufaktura. Pierwotną jej formą była manufaktura rozproszona. Część czynności produkcyjnych wykonywanych było w formie nakładu w domu rzemieślnika (chałupnika), a prace wykończeniowe we wspólnym pomieszczeniu. Doskonalszą formą była manufaktura scentralizowana, w której cały proces produkcyjny odbywał się we wspólnym pomieszczeniu i pod bezpośrednim nadzorem przedsiębiorcy.

Pojawienie się systemu nakładczego, a zwłaszcza manufaktur spowodowało poważne zmiany w życiu gospodarczym. Dzięki technologicznemu podziałowi pracy i specjalizacji, wzrosła wydajność. Przedsiębiorca uzyskiwał lepsze wyniki finansowe, ponieważ po zredukowaniu procesu produkcyjnego do prostych czynności, mógł zatrudnić tańszych pracowników niewykwalifikowanych, a nawet kobiety i dzieci. Wreszcie skoncentrowanie produkcji w jednym miejscu stwarzało korzystniejsze warunki do zastosowania lepszych rozwiązań technicznych, które w warunkach małego warsztatu rzemieślniczego były nieopłacalne – np. koło wodne jako źródło energii. Poważne były również skutki społeczne – manufaktura stwarzała warunki do niespotykanego do tej pory wyzysku pracowników. Odizolowanie bezpośrednich producentów od rynku zbytu całkowicie uzależniało ich od przedsiębiorcy.

 

Postęp techniczny i warunki życia

XVI wiek w dziedzinie postępu technicznego nie należał do najbardziej twórczych (z wyjątkiem żeglugi, o której była mowa w poprzednim rozdziale). Przyniósł natomiast udoskonalenie i przede wszystkim rozpowszechnienie rozwiązań technicznych znanych już w średniowieczu.

W rolnictwie powszechnie stosowanym systemem uprawy roli była trójpolówka, z rzadka tylko zastępowana wielopolówką. Dla uniknięcia wyjałowienia gleby stosowano nawóz naturalny, a  czasem uprawiano koniczynę i lucernę. Poprawiła się jakość i zwiększyła ilość narzędzi rolniczych, a zwłaszcza pługa koleśnego. Do ich produkcji powszechnie już używano żelaza.

Nastąpił poważny postęp w budowie znanych już wcześniej młynów wodnych. Dawne koła podsiębierne zastępowane były kołami nasiębiernymi. Zastosowanie ich wymagało wprawdzie poważnych prac hydrotechnicznych w celu odpowiedniego spiętrzenia wody, ale pozwalało jednocześnie na ich budowę nawet przy niewielkich strumieniach. Jednocześnie spiętrzona woda była lepszym źródłem energii kinestetycznej. Młyny wodne zwiększyły również swoje zastosowanie. Używano ich w hutnictwie do rozdrabniania rudy, poruszania miechów, napędzania wielkich młotów. W tartakach poruszały piły, a w kopalniach pompy odwadniające i urządzenia wyciągowe.

 

Antwerpia od późnego średniowiecza zaczęła odgrywać coraz większą rolę w handlu europejskim. W 1488 r. cesarz Maksymilian umieścił tutaj siedziby cudzoziemskim przedstawicielstw kupieckich. Dzięki temu przez Antwerpię przebiegał hiszpańsko-portugalski tranzyt towarów kolonialnych. W 1531 r. powstała wielka giełda handlowa. W XVI w. Antwerpia stała się najbogatszym miastem Europy. Atutem Antwerpii było jej położenie u ujścia Skaldy, ogromny i bezpieczny port morski oraz silne zaplecze gospodarcze. Do dobrobytu miasta przyczyniły się jego władze, które doprowadziły do przeniesienia tutaj wielkich targów świątecznych. Po włączeniu Niderlandów do Hiszpanii znaczenie Antwerpii zaczęło podupadać.

 

Poważne zmiany zaszły w przemyśle tekstylnym. Lepszą jakość przędzy uzyskano dzięki zastosowaniu kołowrotka. Dawne pionowe warsztaty tkackie zstąpiono wygodniejszymi w obsłudze warsztatami poziomymi, a pod koniec XVI w. wynaleziono maszynę dziewiarską do wyrobu pończoch i czapek.

Spadek cen odzieży spowodował, że na jej kupno mogły pozwolić sobie coraz szersze kręgi społeczne. Poprawa higieny, a zwłaszcza zapewnienie większym miastom dostępu do dobrej wody spowodowały zagrożenie epidemiologiczne. Wyraźnie poprawiły się warunki mieszkaniowe – w budownictwie poprawiano komfort życia kosztem walorów obronnych. Rozpowszechnienie się szklanych szyb w oknach wpłynęło na lepsze oświetlenie mieszkań.

 

Rozwój handlu

W XVI wieku poważnym zmianom uległ handel międzynarodowy. Rozwój nowych szlaków handlowych i poszerzenie asortymentu stworzyły ogromne możliwości wzbogacenia się. Te najbardziej obiecujące pod względem finansowym przedsięwzięcia jednocześnie obciążone były największym ryzykiem. Zgromadzenie ogromnych środków na ich sfinansowanie możliwe było dzięki nowym instytucjom kredytowym. Początkowo były to domy bankiersko-handlowe, które łączyły w swoim ręku handel dalekosiężny z operacjami kredytowymi i inwestycjami przemysłowymi, dzięki czemu mogły skupić w swoim ręku ogromne środki finansowe. Do najpotężniejszych należał dom rodziny Fuggerów, która udzielając kredytów władcom państwa, była w stanie efektywnie wpływać na sytuację polityczną w Europie. Finansowanie działalności monarchów było bardzo dochodowe, ale i obciążone poważnym ryzykiem – Filip II hiszpański dwukrotnie ogłosił bankructwo, rujnując tym samym swoich wierzycieli.

Rolę drugiego źródła kredytu pełniły prowadzone przez jubilerów kantory wymiany pieniędzy, u których mniejsi i więksi ciułacze deponowali swoje pieniądze w zamian za niewielki procent. Ze zgromadzonych w ten sposób środków jubilerzy udzielali kredytów. W swojej działalności posługiwali się wekslami,  które w operacjach handlowych coraz częściej zastępowały gotówkę, dzięki czemu kupcy nie musieli wozić ze sobą dużych ilości pieniędzy.

Sprzedaż i zakup towaru ułatwione były dzięki powstającym od XVI w. giełdom – pierwsza została utworzona w Antwerpii w 1531 r.   Na bazie dawnych związków i doraźnych spółek kupieckich, których celem było zmniejszenie ryzyka indywidualnego podczas organizowania odległych wypraw kupieckich, zaczęły powstawać kompanie handlowe, zorganizowane na zasadzie towarzystw akcyjnych. Ich kapitał tworzono poprzez sprzedaż akcji. Na czele kompanii stała zajmująca się bieżącymi sprawami dyrekcja, a większość akcjonariuszy stanowili kupcy. Kompanie działały w oparciu o przywileje królewskie. Starały się zmonopolizować handel z wybranym regionem świata, a najpotężniejsze z nich przejęły funkcje państwowe na terenach zamorskich – budowały forty, dysponowały własną flotą wojenną i wojskiem, w imieniu swoich państw prowadziły wojny i zawierały traktaty.