Tomasz ze Splitu o życiu i obyczajach Mongołów
Przerażający widok przedstawia ich postać: nogi mają krótkie, lecz rozrośnięte piersi, twarz ich jest szeroka, a skóra jasna, policzki bez zarostu, nos zakrzywiony, oczy małe, szeroko rozstawione. Broń ich stanowią tarcze ze skór byczych, na kształt stłoczonych, nie do przebicia i doskonale zabezpieczające. Noszą hełmy żelazne i sporządzone ze skór, zakrzywione miecze, kołczany i łuki sposobem wojskowym przypasują; strzały ich dłuższe od naszych o cztery palce, zakończone grotem żelaznym, kościanym lub rogowym; drzewca zaś strzał są tak ścięte, że cięciw naszych łuków nie chwytają. Proporce krótkie, czarnym i białym kolorem się różniące, niektóre mają na szczycie wiecheć z wełny. Konie są małe, lecz mocne, wytrzymałe na głód i trudy; jeżdżą na nich po chłopsku, pędząc po skałach i kamieniach bez podków, jakby to były kozy leśne; po trzy dni z rzędu skołatane pracą, zadowalają się małą garstką paszy. Ludzie, w podobny sposób nic prawie nie troszcząc się o przyjmowanie pokarmów, karmią się samym barbarzyństwem; mają wstręt do chleba, używają mięsa czystych i nieczystych zwierząt bez różnicy, piją mleko zsiadłe pomieszane z krwią końską. Mają zaś z różnych narodów, podbitych w walkach, (…) wielką masę wojowników, których zmuszają przemocą do boju, jeśli spostrzegą, że ktoś z nich trochę się trwoży i nie idzie na śmierć z całą zapamiętałością, bez żadnego wahania ucinają mu głowę. Sami Tatarzy niechętnie narażają się na śmierć, lecz jeśli się zdarzy, że ktoś z nich polegnie w boju, natychmiast go porywają i uprowadziwszy w najskrytsze miejsce, grzebią w ziemi, zrównując mogiłę i ubijając to miejsce kopytami końskimi, aby jakikolwiek ślad grobu nie był widoczny. Nie stanowią dla nich żadnej prawie przeszkody rwące rzeki, które na koniach siedząc przebywają; jeśli jednak natrafią na nieprzebraną wodę, natychmiast wyplatają z gałęzi na wzór czółen tratwy, pokrywając je z wierzchu surowymi skórami zwierząt, i naładowawszy na nie toboły, sami wstępują i bez obawy przepływają. Namiotów używają płóciennych i skórzanych. Konie mają tak dobrze wytresowane, że gdziekolwiek człowiek idzie, wszystkie, jak psy, za nim dążą. Mimo jednak, że tak wielka u nich jest ilość ludzi, w milczeniu chodzą jakby niemi, żadnego nie wydają głosu, i milcząc walczą.
Wielka historia świata, t. 5: Późne średniowiecze, red. Krzysztof Baczkowski, Kraków 2005, str. 421
A. Napisz, jaki to rodzaj źródła historycznego i oceń jego wiarygodność.
B. Opisz uzbrojenie Mongołów.
C. Wyjaśnij, w jaki sposób Mongołowie zapewniali większą mobilność swoim oddziałom.
D. Oceń, w jaki sposób tryb życia Mongołów wpływał na ich działania wojenne.