Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

Fragment raportu policmajstra łódzkiego do gu­bernatora piotrkowskiego M. W. Arcimowicza, Łódź 28 czerwca 1905

Tajne

(…) 23 czerwca zaburzenia w mieście osiągnęły punkt kulminacyjny i przybrały zdecydowanie rewolucyjny charakter: na ulicach poczęto wznosić barykady z możliwie wszelkiego materiału, od beczek, skrzyń, mebli, desek i drabin do wozów, z którymi chłopi przybyli na targ, włącznie; do policji i wojska poczęto strzelać z okien, balkonów i spoza barykad; zry­wano przewody telefoniczne, którymi umacniano barykady, bądź przecią­gano je w poprzek ulic dla utrudnienia przejazdu konnicy; niszczono uli­czne latarnie gazowe i rozbijano monopolowe sklepy z wódką.

W szczególności w poszczególnych cyrkułach działo się co następuje:

(…)

W 2 cyrkule zbudowano wszystkiego 42 barykady, na ulicach Wschod­niej, Południowej, Kamiennej, Widzewskiej, Cegielnianej, Piotrkowskiej, Średniej, Zawadzkiej i Długiej.

Sklepy monopolowe z wódką na ulicach Widzewskiej 38 i Kamiennej l zostały spalone, a na Cegielnianej 12, Dzielnej 4 i Południowej 32 rozbite.

Spośród żołnierzy dobosz 6 roty Jekaterynburskiego pułku, Goldfarb został oblany kwasem siarkowym z domu przy ulicy Wschodniej 44. Jedno­cześnie krople kwasu spadły na twarz, czapkę i palto dowódcy tej roty, kapitana Zarownego.

Spośród policji rewirowy 2 cyrkułu, Izaak Palij został ciężko raniony dwoma kulami rewolwerowymi.

Ścisłej liczby zabitych i rannych w 2 cyrkule nie da się określić; wszy­scy zabici i ranni na terenie miasta są wyszczególnieni w ogólnym spisie, który załączam przy niniejszym.

(…)

O 3.30 po południu tłum agitatorów zażądał od robotników fabryki Edwarda Ramischa, aby przerwali pracę, a gdy Ramischowi udało się na­mówić robotników do powrotu do pracy, tłum rzuciwszy się na niego wpadł do domu, pobił Ramischa i jego syna, a córce zadał kilka ran no­żem, po czym mieszkanie Ramischa zostało rozbite i rozgrabione.

O 7 wieczorem zebrał się na Rokicińskiej Szocie tłum w ilości 3 000 lu­dzi, rozbił wszystkie latarnie oraz wywrócił wiele słupów telegraficznych i telefonicznych, ale za zbliżeniem wojska rozbiegł się we wszystkich kierun­kach, przy czym rewolucjoniści oddali około 100 strzałów z parku „Kwela”.

Z żołnierzy nikt nie zginął; natomiast od strzałów, którymi wojsko od­powiedziało zabito l człowieka a raniono 4, z których jedna osoba na­stępnego dnia zmarła.

Względny spokój na ulicach przywrócono tego dnia już do południa, a to dzięki energicznemu działaniu wojska, które ujęło w swoje ręce zadanie przywrócenia porządku. Do znaczniejszych starć rewolucjonistów z woj­skiem tego dnia już nie dopuszczono, próby w tym kierunku spotykały się natychmiast z ostrą odprawą, a barykady już do godziny 12 zostały wszę­dzie przez wojsko zniszczone, a resztki sprzątnięto z ulic, nierzadko pod strzałami rewolucjonistów. (…)

Policmajster Radca Stanu I. Chrzanowski

Za: Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 46: Rewolucja 1905-1907 na ziemiach polskich, opracował Paweł Korzec, Warszawa 1958, str. 23-25

 

A. Napisz, jak w historiografii określa się wydarzenia opisane w źródle.

B. Scharakteryzuj formy działań zbuntowanych robotników.

C. Jak, w świetle cytowanego raportu, wypada ocena skuteczności działań policji i wojska? Swoją odpowiedź uzasadnij, powołując się na informacje zamieszczone w źródle.