Udostępnij tę stronę znajomym!!!

 

Bitwa pod Lexington 19 IV 1775 r.

(…) nocą na 19 kwietnia oddział wojsk królewskich pod dowództwem płk. Smitha wylądował potajemnie w Cam­bridge z wyraźnym zamiarem zdobycia lub zniszczenia zapa­sów wojskowych i innych, przeznaczonych dla obrony tej ko­lonii, a zmagazynowanych w Concord; niektórzy mieszkań­cy kolonii idący owej nocy spokojnie po drodze prowadzącej z Bostonu do Concord zostali schwytani i stali się ofiarami okrutnej przemocy ze strony uzbrojonych ludzi, którzy, jak się okazało, byli oficerami armii gen. Gage’a (…) W mieście Lexington uderzono z tego powodu na alarm i zwołano oddział składający się z tamtejszych mieszkańców; wojska regular­ne zmierzające do Concord zaszły do wspomnianego m. Lexington, a w. w. ludzie zaczęli się rozchodzić. (…) Nie bacząc na to, regularne wojska rzuciły się na nich z niezwykłą wściek­łością i pierwsze rozpoczęły kroki nieprzyjacielskie, ostrzeliwując wspomniany oddział z Lexington, przy czym zabiły osiem i raniły jeszcze kilka osób. (…) Wojska regularne kon­tynuowały ogień (…). Płk Smith skierował się następnie wraz 2 oddziałem do Concord, gdzie wojska ponownie strzelały do tamtejszych mieszkańców, zanim ci zaczęli strzelać do nich, przy czym dwóch zabiły oraz kilku raniły, (…) a wówczas wszczęła się bitwa, która trwała cały dzień i spowodowała śmierć oraz rany wielu tamtejszych mieszkańców i jeszcze większej liczby ludzi spośród wojsk regularnych.

Opis spustoszeń dokonanych przez wojska przy ich od­wrocie z Concord do Charleston stanowiłby rzecz bardzo trud­ną i chyba nawet niemożliwą. Dość powiedzieć, że znaczną. liczbę domów wzdłuż drogi splądrowano i zdemolowano, nie­które spalono (…) ludzi starszych, spokojnie odpoczywających w domu, dobijano i popełniano czyny, które by okryły hańbą najmniej cywilizowany naród.

Oto, bracia, jak mszczą się urzędnicy tej kolonii za to, że wraz z innymi bratnimi koloniami nie zechciała ona pogodzić się ze swym stanem niewolnictwa. Lecz nie oddalili oni nas od naszego króla i (…) suwerena. Oświadczamy, że jesteśmy jego lojalnymi i pełnymi szacunku poddanymi oraz że jakkol­wiek okrutnie obchodzą się z nami, wciąż jeszcze jesteśmy go­towi, nie szczędząc życia i sił, bronić jego osoby, jego rodziny, jego korony oraz jego godności. Ale mimo to nie będziemy pokornie podporządkowywali się prześladowaniom oraz tyranii jego okrutnych ministrów. Odwołując się do niebios z prośbą o sprawiedliwość w naszej sprawie, gotowi jesteśmy umrzeć lub być wolnymi.

Z polecenia zgromadzeń (—) Joseph Warren

Sprawozdanie zgromadzenia w Watertown z dnia 26 IV 1775 r.

Historia powszechna. Czasy nowożytne 1640-1870. Wybór tekstów źródłowych, cz. 1. Pod red. B. Krauzego, Warszawa 1951, str.177-178

 

A. Rozstrzygnij, czy do bitwy pod Lexington doszło w wyniku planowych działań wojsk królewskich. Odpowiedź  uzasadnij, powołując się na treść źródła.

B. Wyjaśnij, która ze stron w świetle cytowanego dokumentu była odpowiedzialna za to że pod Lexington doszło do krwawej bitwy.

C. Oceń postępowanie żołnierzy armii brytyjskiej wobec mieszkańców.

D. Rozstrzygnij, czy wydarzenia pod Lexington zostały wykorzystane przez autora sprawozdania jako argument przemawiający za zerwaniem zależności kolonii z Wielką Brytanią. Odpowiedź uzasadnij, powołując się na treść źródła.